Miej pasje, pielęgnuj pasje!

W poście o pracy, o realizowaniu się poprzez zawód pisałam o tym, że niekiedy bywa tak iż nic w naszym życiu zawodowym nam nie odpowiada, nie możemy w nim niczego zmienić, ani odnaleźć żadnej radości czy satysfakcji. Co wtedy zrobić? Jak nie dać się zwariować i znaleźć radość w codziennym życiu?

Otóż jest na to sposób: pasja!
Jeśli jest coś, co kochasz, co sprawia że uśmiechasz się do każdego człowieka, że chce Ci się rano wstać, a wieczorem zasypiasz pełna pogodnych myśli - nie rezygnuj z tego!

Być może zajmujesz się w pracy czymś, co jest dla Ciebie zajęciem płytkim i nieciekawym. Być może wzdrygasz się na myśl o wyjściu z domu i spędzeniu ośmiu godzin w "robocie". Być może za żadne skarby nie dostrzegasz w swojej pracy jakichkolwiek plusów...
Co zrobić, by jednak widzieć sens i nie poddać się złym nastrojom?

Rób po pracy coś, co odda Ciebie!
Być może kochasz śpiewać - zapisz się do szkoły muzycznej, do zespołu, do chóru, załóż własną kapelę. I śpiewaj :)
Może chcesz pisać? Pisz! Najpierw do szuflady, potem wyjdź z tym do ludzi. Może załóż bloga? Może w kilka osób wydajcie tomik poezji? Może zgłoś swoje opowiadanie do konkursu w miesięczniku, który prenumerujesz? Pisz :)
Może świetnie gotujesz, albo pieczesz? Nie marzy Ci się własna restauracja, własny program o gotowaniu, własna książka kucharska? Na co czekasz? Zacznij od bloga, na którym podzielisz się sprawdzonymi przepisami, zamieścisz filmiki i zdjęcia wykonywanych przez Ciebie kuchennych cudów. Kto wie, jak to się potoczy i dokąd tą droga zawędrujesz? ;)
A może świetnie szyjesz, projektujesz, zestawiasz ze sobą ubrania?
Może potrafisz bezbłędnie doradzać i kochasz ludzi, chętnie rozmawiasz i umiesz wyczuć pod skórą gdzie tkwi sedno sprawy?
Może jesteś zdolną malarką czy rzeźbiarką i Twój strych pełen jest dzieł, których nie ujrzał świat, a za które wielu ludzi chętnie by zapłaciło, by mieć je na swojej ścianie lub kominku? Skąd wiesz, że nie?

Tych "może" jest naprawdę wiele. Nie pozwól, by umknęły, by zaginęły w codziennej krzątaninie, by przestały być częścią Twojego życia! Jeśli z nich zrezygnujesz, to tak jakbyś pogrzebała jakąś część samej siebie. Za życia. Ważną część!
Nie ograniczaj się! :)
Wiem, praca zajmuje wiele czasu, rodzina i przyjaciele również go wymagają, spać też niekiedy musimy i czasem ogarnąć dom, ale... Bądź ważna dla samej siebie i zorganizuj swój czas tak, by znaleźć z tygodniowym grafiku również chwile dla pasji, dla hobby, dla zainteresowań, dla bzików ;) Bo cóż warte jest życie, jeśli nie możemy w nim robić tego, co sprawia nam największą frajdę? Żal wtedy każdego dnia...

Popatrz na ludzi sztuki, na znanych artystów, twórców, wynalazców, kreatorów. Czym różnią się od Ciebie? Niczym. Wszyscy mieli marzenie i wszyscy kochali swoją pasję. Ale oni nie pozwolili sobie na jej zaprzepaszczenie. Oni walczyli o to, by przetrwała, by uczyniła ich wolnymi. Mimo wielu trudności i przeciwności - udało im się :) Tobie również może :)
Nie musisz być znana, nie musisz wychodzić z tym do wszystkich. Wystarczy, że zrobisz tyle, by mieć satysfakcję, radość, by czuć spełnienie. By wiedzieć, że żyjesz, przez duże "Ż".
Na tym przecież polega szczęście :)