Podróżuj, poznawaj...

Myślę, że jest sporo prawdy w twierdzeniu, że człowiek zasiedziały to człowiek wewnętrznie zgaszony. Bo jeśli tkwimy w jednym punkcie, nawet dość wygodnym dla nas, to w pewnym momencie odczuwamy brak nowych bodźców i zdajemy sobie sprawę, że to nie o to chodzi...

Nie narzekaj!

Taka już ta nasz polska natura. Gdzie by się nie poszło, słychać narzekanie. I w pracy, i na ulicy, i wśród znajomych. Nawet jeśli jesteś niepoprawną optymistką, można się w końcu załamać...

Cztery łapy

Być może niektóre z Was wolą samotność. Cisza koi, łagodzi, dodaje sił. Czasem jesteśmy tak poranione, że nie szukamy już ludzi, rozmów, zabawy. Nie chcemy związku, rodziny, drugiego człowieka obok... A jednak czegoś brak...

Cud natury

Większość kobiet kocha towarzystwo innych ludzi, rozmowy, zabawę, beztroskie plotkowanie. Dzięki temu, że mogą opowiedzieć o swoich emocjach, przeżyciach, pragnieniach, czują się spełnione, zrozumiane i kochane. Z drugiej strony, podobnie jak typ samotniczek, szukają ciszy. I piękna.

Miej pasje, pielęgnuj pasje!

W poście o pracy, o realizowaniu się poprzez zawód pisałam o tym, że niekiedy bywa tak iż nic w naszym życiu zawodowym nam nie odpowiada, nie możemy w nim niczego zmienić, ani odnaleźć żadnej radości czy satysfakcji. Co wtedy zrobić? Jak nie dać się zwariować i znaleźć radość w codziennym życiu?

Praca, zawód, etat

Czas na ostatnią zasadę osiągnięcia spełnienia, stabilizacji i szczęścia wg pana mnicha ;) Tuż po dbaniu o siebie, tworzeniu relacji z innymi, inwestowaniu w wyższe wartości i przekonania musimy pomyśleć o... pracy! :)

Wiara i przekonania

Pisałam już o dwóch pierwszych mnisich zasadach bycia kobietą szczęśliwą i spełnioną - o zadbaniu o siebie i o budowaniu relacji z drugim człowiekiem. Co jest trzecią, przedostatnią wytyczną chrześcijańskich mnichów? Otóż ich zdaniem jest to: Najwyższa relacja!